Szkoda spowodowana w trakcie procesu leczenia

Szkodę może spowodować konkretny doktor odpowiedzialny za operację a ponadto personel medyczny albo wręcz placówka medyczna w wyniku zaniedbań   w zakresie infrastrukturalnym, organizacyjnym itp. Szkoda może zostać naprawiona poprzez dokonanie zapłaty właściwej kwoty pieniężnej, która przeważnie zostaje wskazana w wyroku sądu bądź w treści ugody zawartej przed sądem lub też w treści ugody pozasądowej. Wskazanej wyżej rekompensaty dokonuje sprawca szkody, czyli w analizowanym przypadku lekarz, placówka medyczna bądź inny zakład o charakterze leczniczym a także obligatoryjnie lub fakultatywnie ubezpieczyciel do granic sumy gwarancyjnej ubezpieczenia OC w rozumieniu rozporządzenia, wydanego 22 grudnia 2011 roku przez Ministra Finansów a dotyczącego obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą.

 

Należy wskazać, że odszkodowanie należne osobie poszkodowanej – w tym przypadku pacjentowi na podstawie art. 361 § 2 i art. 444 k.c. – powinno w pierwszej kolejności zawierać ogół kosztów powstałych na skutek uszkodzenia ciała poszkodowanego lub doznanego przez niego rozstroju zdrowia w przypadku gdy okażą się konieczne i celowe. Istotnym jest, że osoba ponosząca odpowiedzialność za powstanie szkody nie jest zwolniona z obowiązku zwrotu wskazanych wyżej kosztów nawet jeśli poniesione koszty nie miały decydującego wpływu na poprawę zdrowia osoby poszkodowanej. Co równie ważne, naprawienie szkody dotyczy także utraconych przez osobę poszkodowaną zarobków i dochodów a także pozostałych korzyści, jakie mogłyby zostać przez poszkodowanego osiągnięte, gdyby nie doszło do zdarzenia, w wyniku którego poniósł szkodę. W dalszej kolejności należy wskazać, że odszkodowanie powinno obejmować prawo do renty w przypadku, gdy poszkodowany stracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej bądź jeśli wzrosły jego codzienne potrzeby albo znacznie ograniczone zostały perspektywy zarobkowe na przyszłość. Wszystkie wymienione i opisane wyżej przyczyny bez względu na to, czy wystąpiły osobno czy też łącznie stanowią dostateczną podstawę do wystąpienia z roszczeniami odszkodowawczymi. Ponadto, jak wynika z utrwalonej linii orzeczniczej fakt zasądzenia jednorazowego odszkodowania oraz renty nie stanowi podstawy do wyłączenia możliwości równoczesnego dokonania ustalenia w sentencji wyroku odpowiedzialności pozwanej placówki medycznej lub konkretnego lekarza za powstanie szkód, które mogłyby potencjalnie powstać w przyszłości w wyniku tego samego zdarzenia.

 

Osoba poszkodowana posiada w oparciu o art. 445 § 1 k.c. uprawnienie do dochodzenia roszczenia w postaci zadośćuczynienia pieniężnego z tytułu doznanych cierpień w wyniku uszkodzenia ciała bądź rozstroju zdrowia. Wskazane wyżej roszczenie formułowane jest zazwyczaj w tzw. „procesach lekarskich” przy równoległym formułowaniu roszczeń odszkodowawczych bądź występuje zupełnie niezależnie. Jako główną przesłankę przy dokonywaniu określenia wysokości dochodzonego zadośćuczynienia wskazuje się stopień natężenia krzywdy, które to istotne kryterium zostało określone chociażby w uchwale Sądu Najwyższego z 8 grudnia 1973 roku, sygn. akt III CZP 37/73 a następnie podtrzymane w wielu kolejnych wyrokach. Oprócz powyższego kryterium ważnymi wskaźnikami są wiek osoby poszkodowanej, trwałość skutków działania lekarza, ograniczenie lub niemożność wykonywania dotychczasowej pracy bądź innych czynności a także perspektywy na przyszłość. Ważnym aspektem jest to, iż zadośćuczynienie nie może stanowić wartości symbolicznej i musi stanowić rzeczywistą rekompensatę a w związku z tym koniecznym jest aby prezentowało rzeczywiście odczuwalną wartość ekonomiczną.

 

Na marginesie warto unaocznić, że przebieg procesu ustalania wysokości zadośćuczynienia w kontekście całego systemu polskiego prawa cywilnego jest istotny, gdyż następował niejako etapami a orzecznictwo dotyczące tego zagadnienia ma znaczny wpływ na funkcjonowanie tej instytucji w praktyce. Na uwagę zasługuje zwłaszcza orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 roku, sygn. akt I PR 203/65, z którego obecnie wynika pewna ważna zasada posiłkowa ściśle związana z kwestią ustalania wysokości zadośćuczynienia w postaci „aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa” natomiast wyrok Sądu Najwyższego z 10 marca 2006 roku, sygn. akt IV CSK 80/05 kreuje zasadę miarkowania wysokości zadośćuczynienia, która polega na tym, iż zadośćuczynienie musi każdorazowo podlegać zindywidualizowaniu a wskazane kryterium powinno być uwzględniane pomocniczo. Warto nadmienić, że w kontekście wskazanych wyżej orzeczeń nie została przyjęta propozycja standaryzacji i taryfikacji szkód i zadośćuczynień w ramach ubezpieczeń z tytułu nieszczęśliwych wypadków. Podkreślenia wymaga fakt, że zadośćuczynienie powinno uwzględniać krzywdę, jaką pacjent poniósł w wyniku zawinionego działania lekarza jak również krzywdę, którą będzie zapewne odczuwał w przyszłości, a kończąc na krzywdzie, którą można określić już w momencie orzekania przez sąd. Wyrok prawomocny we wskazanym wyżej zakresie posiada przymiot powagi rzeczy osądzonej i niezależnie od ewentualnego późniejszego pogorszenia stanu zdrowia osoby poszkodowanej de facto wyłącza możliwość zasądzenia na tej podstawie dalszych kwot z tytułu zadośćuczynienia z wyjątkiem sytuacji, w której dojdzie do powstania lub ujawnienia całkiem nowej krzywdy, której nie można było przewidzieć w trackie pierwotnego sporu w ramach procesu sądowego.

 

W przypadku zaistnienia sytuacji, w której pacjent ponosi śmierć w wyniku nieprawidłowo przeprowadzonego procesu leczenia bądź nieudzielenia pomocy przez lekarza lub placówkę medyczną zobowiązaną do tego osoby bliskie zmarłej uzyskują uprawnienie do wystąpienia z roszczeniami jako osoby poszkodowane w sposób pośredni. Formułowane przez wskazane osoby roszczenia w oparciu o art. 446 k.c. są ich własnymi i to niezależnie od faktu, czy osoby takie posiadają status spadkobiercy, czy też nie a w związku z tym roszczenia ich są niezwiązane z roszczeniami samego pacjenta i uzyskanego już przez niego odszkodowania i zadośćuczynienia na podstawie art. 444 i 445 k.c. Co istotne, osoby te mogą żądać renty w oparciu o art. 446 § 2 k.c., stosownego odszkodowania w przypadku istotnego pogorszenia ich sytuacji życiowej, który to przypadek reguluje art. 446 § 3 k.c. jak również zadośćuczynienia pieniężnego z tytułu doznanej krzywdy uregulowanego w art. 446 § 4 k.c. Podkreślenia wymaga okoliczność, że przywołane wyżej roszczenia nie posiadają charakteru alimentacyjnego   a wyłącznie odszkodowawczy a co więcej fakt ewentualnego zrzeczenia się wskazanych roszczeń przez osobę bezpośrednio poszkodowaną lub zawarcie ugody w w zakresie opisanych roszczeń w trakcie trwania jej życia nie wywołuje skutków prawnych. Należy równocześnie wskazać, że przedstawione roszczenia są uzależnione od zachowania się poszkodowanego pacjenta, gdyż jeśli ów doznał szkody w wyniku własnej winy lub swoimi działaniami przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, to takie okoliczności sąd w ramach procesu prowadzonego w wyniku roszczeń osób bliskich musi uwzględnić, co w konsekwencji w wymiarze praktycznym wiąże się z oddaleniem powództwa bądź obniżeniem kwoty odszkodowania.

 

W kontekście powyższych rozważań na szczególną uwagę zasługuje wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 roku, sygn. akt III CSK 279/10, w treści którego sąd rozstrzygał kwestię wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Jak wskazał Sąd Najwyższy rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która tylko w sposób pośredni może wpływać na umiarkowany jego wymiar i to de facto bez względu na status społeczny oraz materialny osoby poszkodowanej.

 

Wskazane wyżej orzeczenie jest doniosłe z uwagi na fakt, że Sąd Najwyższy po raz pierwszy dokonał wykładni art. 446 § 4 k.c. przewidującego zasądzenie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę najbliższym członkom rodziny osoby zmarłej. Mimo, że w treści samego wyroku nie wskazano przywołanego przepisu analiza dokonana przez Sąd Najwyższy jest z tym przepisem bezpośrednio związana. Na szczególną uwagę zasługuje stwierdzenie, że ta szczególna regulacja, która weszła w życie 3 sierpnia 2008 roku wyłącza konieczność odwoływania się, dla kompensacji krzywdy najbliższych członków rodziny zmarłego, do szczególnego rodzaju dobra osobistego w postaci więzi rodziców z dzieckiem, a zatem roszczenia w oparciu o art. 23 i 24 k.c. w związku z art. 448 k.c. kiedy uszczerbek mający charakter niematerialny objęty jest hipotezą normy zawartej w art. 446 § 4 k.c. Należy w tym miejscu uściślić, że powyższe nie dotyczy wyłącznie „więzi rodziców z dziećmi”, a szerzej „więzi rodzinnej” również innych członków rodziny w postaci małżonka, konkubenta, dziadków czy rodzeństwa. W związku z powyższym odnośnie czynów niedozwolonych, które miały miejsce począwszy od daty 3 sierpnia 2008 roku, których rezultatem jest śmierć osoby poszkodowanej, musi zniknąć faktycznie istniejący dualizm podstaw odpowiedzialności, w oparciu o które z roszczeniami występują najbliżsi członkowie rodziny. Podstawa formułowanych roszczeń na podstawie art. 23 i 24 k.c. w związku z art. 448 k.c. może być stosowana wyłącznie do zdarzeń, które wystąpiły przed wskazaną datą, a zatem do 2 sierpnia 2008 roku.

Wyrażenie zgody przez pacjenta w zakresie przeprowadzenia operacji medycznej, a obowiązek udzielenia informacji

Na początku należy wskazać, że punktem wyjściowym do rozpoczęcia jakichkolwiek działań przez lekarza w zakresie leczenia konkretnego pacjenta jest konieczność wyrażenia przez tego ostatniego zgody na przeprowadzenie danego zabiegu. Może się tak zdarzyć, że wykonanie danej operacji będzie uzależnione od wyrażenia zgody przez osobę sprawującą opiekę nad samym pacjentem np. opiekuna faktycznego lub przedstawiciela ustawowego.

Odpowiedzialność lekarza z tytułu zakażenia pacjenta

Na wstępie należy wskazać, iż obecnie sądy rozpoznają coraz więcej spraw odszkodowawczych, w których stroną pozwaną są placówki medyczne, względem których formułowane są roszczenia z tytułu zakażenia wirusem żółtaczki zakaźnej typu B i C, wirusem HIV, bądź gronkowcem.

Odpowiedzialność wynikająca ze szkód spowodowanych przez środki lecznicze

Na wstępie należy wskazać, że odpowiedzialność odszkodowawcza z tytułu szkód wyrządzonych przez szeroko rozumiane środki lecznicze charakteryzuje znaczna złożoność. Wynika to z faktu, iż odpowiedzialność z tego tytułu może potencjalnie ponosić wiele podmiotów począwszy od samego producenta, personel medyczny aplikujący bądź zapisujący leki, pracowników aptek, a kończąc na samym państwie, które w drodze administracyjnej umożliwia wprowadzenie danego środka do obrotu.

Związek przyczynowy w kontekście błędu medycznego

W pierwszej kolejności należy wskazać, że kwestia wykazania istnienia związku przyczynowego wynikającego z zachowania sprawcy określonej szkody a wystąpieniem tejże szkody stanowi niezbędną przesłankę stwierdzenia powstania odpowiedzialności. Zgodnie z treścią art. 361 k.c. należy szczególnie podkreślić, że zakres odpowiedzialności osoby obciążonej odpowiedzialnością odszkodowawczą obejmuje wyłącznie tzw. normalne skutki działania bądź zaniechania stanowiące podstawę powstania danej szkody. Wskazana wyżej zależność określana jest zwykle jako adekwatny związek przyczynowy, który przyjął się powszechnie w kulturze prawa Europy kontynentalnej.